Edycja 37
Plakat promujący 37. edycję
Wstęp
Miejsce:
Pawilon 1, Międzynarodowe Targi Poznańskie
Poznan International Fair (MTP), pavilion 1
Wernisaż:
10.11.2017, godz. 18.00
opening: 10th November 2017, 18:00
Wystawa:
10–16.11.2017
exhibition open from 10th until 16th November 2017
Fundatorzy nagród:
Nagrody specjalne ufundowane przez:
– Prezydenta Miasta Poznania
oraz firmy:
– Manufaktura Goplana,
– Mercedes-Benz Duda-Cars,
– Solar S.A.
Nagrody dodatkowe:
– Fundacja Bęc Zmiana
Kurator:
Maciej Kurak
Użyteczność sztuki było hasłem 37 wystawy pokonkursowej im. Marii Dokowicz. Temat łączył dwie główne aktywności rozwijane na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu – sztuki piękne oraz sztuki projektowe. Problematyka zagadnienia wprowadza nas w dyskusję na temat cech współczesnych działań twórczych, odsłaniając różne punkty widzenia, wiele form myśli w kontekście użyteczności. Przedstawia działania kreatywne jako użyteczne dla społeczeństwa i kultury.
Użyteczność sztuki
Użyteczność sztuki jest tegorocznym hasłem wystawy pokonkursowej im. Marii Dokowicz. Temat łączy dwie główne aktywności rozwijane na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu – sztuki piękne oraz sztuki projektowe. Problematyka zagadnienia wprowadza nas w dyskusję na temat cech współczesnych działań twórczych, odsłaniając różne punkty widzenia, wiele form myśli w kontekście użyteczności. Przedstawia działania kreatywne jako użyteczne dla społeczeństwa i kultury.
Użyteczne nie zawsze oznacza praktyczne. Użyteczność jest metodą rozwiązywania problemów społecznych, udoskonalaniem, optymalizowaniem, upraszczaniem, ale również zdarzeniem pobudzającym do wspólnotowych myśli, koegzystencji. Użyteczność uaktywnia percepcję i tym samym zwraca uwagę na rzeczy nieużytkowe i bezużyteczne, będące często wartościowym, inspirującym uzupełnieniem poszukiwań. Koncentruje się na wartościach uniwersalnych, poddaje kreatywne rozwiązania. Użyteczność to nie tylko pęd do rynkowych sukcesów i mnożenie egoistycznych postaw. To świadomościowy eksperyment łączący naukę, technikę i sztukę, który wpływa na zmiany sposobów funkcjonowania człowieka we współczesnym świecie, gdzie ważne są oczywiście umiejętności techniczno–rzemieślnicze, ale liczy się przede wszystkim oryginalność rozwiązań, wprowadzanie zmian ulepszających rozwiązania i twórcza interpretacja. Instytucja nadaje sztuce pewnych reguł, zakreśla jej granice oraz ustala normy wizerunkowe, których nieprzestrzeganie często czyni ją niewidoczną na polu działań twórczych. Wszystko, co funkcjonuje w systemie jako jedność, otrzymuje tę jedność od systemu samego w sobie (Niklas Luhmann) [1]. Każda próba zaistnienia dzieła opiera się na porównywaniu i rankingach skoncentrowanych na liczbowych zestawieniach służących przeprowadzeniu benchmarkingu, doprowadzającego do zatracania potencjalnych, indywidualnych cech dziedziny. Działania artystyczne zapewne sprzyjają rozwojowi rynku, ale muszą spełniać odpowiednie jego wymogi. Podobnie jest z badaniami naukowymi. Szanse na dofinansowania mają tylko te projekty, które dają przede wszystkim wymierne, praktyczne zastosowanie. Niektóre badania zakładają dokonanie przełomowych odkryć, ale niekoniecznie są opłacalne, a wyniki trafne [2].
W szkole artystycznej warsztat jest podstawą tworzenia, ale działania skupiają się przede wszystkim na poszukiwaniu ryzykowanych koncepcji wpływających na zmiany rozumienia funkcji przedmiotu, człowieka, otoczenia i tworzeniu nowych form przedstawieniowych. Dopiero nabycie umiejętności twórczego myślenia, przy równoczesnym opanowaniu technik rzemiosła, zapewnia doskonałe wyniki. Użyteczność wyzwala otwarte działania twórcze pozbawione często autorskich cech na rzecz współdziałania i powszechności. Często jednak wyznacza się granice dostępności poprzez nadawanie cech indywidualnych zawężających grupę odbiorców. Działania użyteczne przede wszystkim czemuś służą. Powstające artefakty zmieniają, dodają coś do rzeczywistości. Jeśli odwołują się do otoczenia/codzienności zazwyczaj odgrywają jakieś społeczne role. Nie ma autonomicznych, bezcelowych działań twórczych. Nawet uprawianie sztuki opartej tylko na emocjach i intuicji również ma swój użyteczny, terapeutyczny cel lub służy wyrażaniu emocji, które właśnie przy udziale sztuki jest najlepiej wyrazić.
Dokonania sztuki XX wieku (awangarda, przełomy myślowe i przedstawieniowe) spowodowały, że często trudno jest odróżnić sztukę od życia. Zwykłe, codzienne przedmioty stają się dziełami sztuki, albo odwrotnie to sztuka wpisuje się w inne dziedziny życia (społeczne, naukowe, polityczne). Istnieje również możliwość otwartej krytyki pozwalająca wytworom sztuki kuratorskiej czyli: aranżacjom, opisom prac, konstektualizacjom idei na bycie formą wypowiedzi twórczej.
Pytania o użyteczność to poruszanie kwestii funkcji dzieła sztuki wobec okoliczności i potrzeb. Jerzy Ludwiński zwraca uwagę, że zmiana w sposobie wartościowania i spoglądania na sztukę odbywa się subtelnie.
Być może jednak, że już dzisiaj nie zajmujemy się sztuką. Po prostu dlatego, że przegapiliśmy moment, kiedy przekształciła się ona w zupełnie coś innego, czego nie potrafimy nazwać. Jest jednak rzeczą pewną, że to, czym zajmujemy się dzisiaj, posiada większe możliwości [3].
Sztuka użytkowa jako działanie twórcze służy demokratyzacji aktywności. Znosi podział: twórca – dzieło – bierny odbiorca, łagodzi odosobnienie poprzez zatracanie cech jednostkowych. Praktyka twórcza i projektowa nie polega tylko na poszerzaniu rzeczywistości, ale przede wszystkim pobudza zmysły poprzez zmiany przestrzenne, formalne, znaczeniowe oraz kształtuje umiejętność interpretacji, odkrywając wielowątkowość myśli i przyzwyczajając do różnych sposobów myślenia. Metoda wprowadzania zmian w sztuce, poprzez powtórzenia, służy potwierdzaniu faktów, a także umacnianiu się subiektywnych punktów widzenia zależnych od kontekstu. Obecne działania (Sztuka 1:1) krążą jeszcze intensywniej wokół mimesis. Są zdystansowanym głosem powtarzającym obrazy/tautologie rzeczywistości bez ich przekształcania. Przedmioty tej sztuki są niejako zawłaszczane ze świata realnego, co powoduje ich ontologiczną niewidzialność. Twórcza kopia rzeczywistości (Sztuka 1:1) jest unikatem myślowym, niemożliwym do dalszego prototypowania, gdyż dotyczy pojedynczego faktu. Redukuje sztuczność sytuacji poprzez bycie faktem. Ze zwykłego przedmiotu, poprzez zmianę jego znaczenia, nabiera cech dzieła sztuki, a jej użyteczność sprawdzana jest w odmiennej wyobrażeniowej strukturze rzeczywistości. Przekierowuje komunikat, biegnący poprzez nowy system nadawczy, zmieniając widza w uczestnika. W ten sposób tworzą się realne, równoległe rzeczywistości wspomagające tworzenie nowych, strukturalnie innych praktycznych rozwiązań. Mniej ważne jest autorstwo dzieła, zmniejsza się dystans pomiędzy widzem a twórcą – często twórca staje się widzem, a widz wchodzi w głęboką interakcję z dziełem. Nieistotne są zarówno czasowe i przestrzenne zależności, nie wskazuje się ani początku, ani końca. Tego typu działalność artystyczna wyzwala większą moc emancypacyjną, gdyż nie podlega mechanizmom rynku, idealnie przylegających do polityki neoliberalnej kapitalizmu. Zanikanie autonomii sztuki powoduje, że zmniejsza się wygodny bufor dający „schronienie” dla twórcy. Bufor ten powoduje również marginalizowanie działań artystycznych, traktując je jako „sztukę dla sztuki” o małym zasięgu. Branie odpowiedzialności za dzieło wiąże się z ryzykiem odrzucenia lub pominięciem, co pozwala też na głębsze zaangażowanie. Zagadnieniem użyteczności zajmują się różne dziedziny sztuki, jeśli wprost tą wartość eksponują wówczas sposób widzenia i interpretacji zależny jest od kontekstów i przekazu autorskiego. Widz staje się osobą „użytkującą”, a stymulacja poprzez dzieło umożliwia przyjęcie innej perspektywy widzenia, szukania nowych możliwości, działania bez definicyjnej identyfikacji.
To co obecnie powstaje, nie może być określane i opisywane poprzez odniesienia do tego co było, gdy pole sztuki miało wyraźnie sprecyzowaną i wyodrębnioną przestrzeń pośród innych obszarów aktywności [5].
[1] Więcej o autopoiczności w Pisma o sztuce i literaturze, Niklas
Luhmann,
Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2016.
[2] Gdyby Einstein żył w
dzisiejszych czasach nie miałby szans na zdobycie dofinansowania… s. 170
w
Utopia regulaminów. O technologii, tępocie i ukrytych rozkoszach
biurokracji, David Graeber, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa
2016.
[3] Jerzy Ludwiński w Sztuka w epoce postartystycznej i inne
teksty, wydawca: ASP Poznań, BWA Wrocław, Poznań 2004.
[4] W stronę
leksykonu użytkownika, Stephen Wright, wydawca: Fundacja Nowej Kultury
Bęc
Zmiana, Warszawa 2015.
[5] Jerzy Ludwiński w Sztuka w epoce
postartystycznej i inne teksty, wydawca: ASP Poznań, BWA Wrocław, Poznań
2004.
Nominowani
Laureaci
Maciej Andrzejczak
Tytuł dyplomu:
Deziluzja
Promotor:
Prof. dr hab. Andrzej Zdanowic
prof. zw. UAP
II katedra malarstwa
W malarskiej pracy ukazano doznanie iluzji podążające w stronę metamalarstwa. Płótna te są próbą przewartościowania klasycznego odbioru obrazu malarskiego. Ich obiektowa forma aktywizuje odbiorcę. Prace prowadzą otwarty dialog z historią malarstwa, nawiązując do XVII wiecznych holenderskich martwych natur. Wystawę dyplomową można podzielić na trzy grupy obrazów względem deziluzji. Pierwszą są tradycyjnie malowane na licu obrazy o klasycznej formie. Drugi zbiór stanowią prace, do których zostały stworzone specjalne modele. Trzecim natomiast są obrazy, które eksplorują potencjał swojej formy. Ta różnorodność opiera się na relacjach po między bokiem a licem obrazu. Forma prac ma wzmagać ich przedmiotowy charakter oraz niejednoznaczność. Pozostawione puste, białe lica nawiązują do teorii G. Boehma o ikonicznym gęstnieniu rzeczywistości w obrazie. Pozostawiony grunt niejako oczekuje malowidła jednocześnie nim będąc.
Dokumentacja:
1. Draperia, 110x110x20cm, olej na płótnie,
2. IKEA, 30x40x17 cm, olej na płótnie
(model jako integralna część pracy, 21x40x17cm),
3. Wnętrze obrazu (1), 50x40x20cm, olej na płótnie,
(model jako integralna część pracy, 50x40x20cm),
4. Wnętrze obrazu (2), 160x90x20cm, olej na płótnie,
(model jako integralna część pracy, 30x90x20cm),
5. Pustka, 90x80x15cm, olej na płótnie,
6. Bez tytułu, 120x90x20cm, olej na płótnie,
7. Zdjęcia przestrzeni wystawy.
Aliona Kryshtofik
Tytuł dyplomu:
Eksperymentalne naczynie do picia – forma w kategoriach projektowania
synestetycznego
Promotor:
dr hab. Dariusz Kuźma
prof. nadzw. UAP
Asystent:
dr Magdalena Grenda
Modele wykonane w Warsztacie Ceramicznym na Wydziale Rzeźby
i Działań Przestrzennych UAP
Opiekun:
dr Wojciech Tężycki
Wydział Architektury i Wzornictwa
W oparciu na spostrzeżenia w relacji z przedmiotami codziennego użytku rozważono nad wielozmysłowym doświadczeniem formy i sposobu interakcji z otoczeniem. W ramach dyplomu przeprowadzono warsztaty ceramiczne dla osób niewidomych badając zmysł dotyku. Eksperymentalne naczynia zostały zbudowane w oparciu o analizę powstałych prac. Zamiarem było podważenie i celowe poddanie krytyce rozwiązań, które stosujemy na co dzień, znalezienie podstaw danego przedmiotu. Projekt dyplomowy stał się rozbudowaną pracą badawczą, otwierającą wiele możliwych kierunków dalszego rozwoju.
Technika:
Modele są odciskane i odlewane w różnych materiałach (kamionka, porcelana, glina). W
procesie odlewu bryły są łączone, żeby uzyskać podwójną ściankę naczynia. Różne w
dotyku i wadze materiały inaczej wpływają na wrażenia użytkownika, dlatego istnieje
możliwość używania osobnych elementów, uzyskując podwójną ściankę poprzez włożenie
jednego w drugie. Element wkładany jest dopasowany do każdej formy.
Wymiary prac (wysokość x średnica):
klepsydra 14x9cm,
fala 12x7cm,
bób 12x10cm
Wystawa towarzysząca / Praktiker
Czas trwania:
21.11–03.12.2017
Wernisaż:
21.11.2017, godz. 18.00
Lokalizacja:
Galeria Duża Scena UAP, Al. Marcinkowskiego 28/1,
Galeria Mała Scena UAP, Al. Marcinkowskiego 28/2
Kuratorzy:
Piotr Grzywacz,
Maciej Kurak
Koordynatorzy:
Aleksandra Gaj,
Katarzyna Kucharska
Praktiker
„Każde dzieło zorganizowane, dom, poemat lub obraz jest przedmiotem
użytecznym, mające swoje przeznaczenie, które nie separuje ludzi od
życia, lecz pozwala je organizować.”
Cyt.: El Lissitzky „Wieszcz” nr 1–2, 1922 r.
W dwutysięcznym roku, w galerii Inner Spaces miała miejsce wystawa pod tytułem Praktiker, na której zaprezentowane zostały prace skupione na praktyczności sztuki oraz organizacji świata poprzez częściowe użytkowanie istniejących idei i praktyk. Wystawie towarzyszył manifest artystyczny przedstawiający sztukę jako działanie wtapiające się w codzienność, pragnące umknąć instytucjonalnemu widzeniu sztuki. Kontynuując myśl wspomnianej wystawy, w Miejskich Galeriach UAP w Dużej i Małej Scenie, przedstawiamy prace, które mówią o wykorzystywaniu istniejących struktur realności do tworzenia nowych przedstawień tu i teraz. Osadzone są w teraźniejszości jako jedynym czasowym kontekście. Głęboko zakotwiczone w powszedniości i praktyczności nie są do końca rozpoznawalne, nie przypominają „spektaklu”, a ich wyjątkowość i oryginalność łączy się ze zwyczajnością. W tego typu działaniach podważona zostaje struktura dzieła artystycznego. Artysta nie jest tu najważniejszy, a realizacja o tyle jest znacząca, o ile pozwala na użytkowanie przez widza. Anonimowość/sytuacje „no name” posiadają większą siłę oddziaływania na odbiorcę, ponieważ pozwalają utożsamiać się z dziełem, odkrywać i tworzyć je na nowo. Dzieło uaktywnia odbiorcę czyniąc z niego użytkownika. Pobudza w nim krytyczne myślenie bez konieczności rozumienia sztuki, sprzyja poszukiwaniu rozwiązań dla myśli zainicjowanej przez twórców.
Przy realizacjach gdzie miejsce odbiorcy zajmuje użytkownik, znika rola widza i twórcy w strukturze działania. W interaktywnej realizacji Małgorzaty Kopczyńskiej odbiorca/uczestnik staje się aktywnym twórcą. W pracy podważona zostaje rola dzieła sztuki poprzez praktyczność zainicjowanej sytuacji, możliwość przeniesienia form w rożnych konfiguracjach, w różne konteksty czasoprzestrzenne oraz wtapiania się ich w funkcjonalną strukturę zastanych układów. Dzieło w tym znaczeniu nie podlega ocenie, gdyż reprezentuje fakt codzienności. Galeria jako miejsce prezentacji sztuki jest niejako szkłem powiększającym, które przybliża działania często niezauważalne, ponieważ rozpływają się one w powszedniości. To również miejsce „wynajmowane” na użytek sztuki, zachowujące swój układ przestrzenny. Zmiana w układzie architektonicznym daje możliwość użycia przestrzeni w nietypowy sposób. Pozwala również na wyodrębnianie się nowych, oryginalnych cech i rozwiązań stałych elementów współtworzących otoczenie. Zmiana układu wnętrza w pracy Karoliny Komasy ujawnia ukryty potencjał form przestrzennych. Jest zaskakującym nietypowym, logicznym pomysłem kontekstualnym.
Kreatywne działania wpływające na kształt rzeczywistości dość często powstają spontanicznie, a ich urok i siła wynika z naturalnej potrzeby przekazu treści wymykającej się eksperckim przekonaniom.
Działanie Moniki Pich i Kuby Bąka to sampel rekonstruujący audycję nadawaną drogą radiową. Był to proces wprowadzania odbiorców w stan relaksacji za pomocą audialnej hipnozy. Aura towarzysząca bezpośredniej transmisji oraz forma strukturalna oparta na słowie i dźwiękowej, improwizowanej kompozycji wpływała na pozytywny odbiór, co czyniło to działanie użytkowym, pełniącym funkcję terapeutyczną – służyło uspokojeniu zmysłów. Odbiorcami byli w większości przypadkowi słuchacze znajdujący się pod wpływem improwizowanej audialnej przestrzeni w procesie.
Dokumentacja działania Wojciecha Didkowskiego przedstawia gest performatywny poświęcony zmarłemu artyście, nauczycielowi Leszkowi Knaflewskiemu. Na filmie widzimy jak Didkowski wbija pałeczkę perkusyjną w maszt wieży przekaźnikowej, co zmienia przede wszystkim jej realną wysokość, a poprzez akceptację tego faktu skorygowane zostają również dane informujące o wysokości wieży. Tego rodzaju praktyka, chociaż jest działaniem performatywnym, mocno wpływa na otoczenie, jest również użyteczna w kontekście pamięci. Skupiamy się przede wszystkim na działaniu jako użytecznej kreacji, eksponując ją jako niepodważalny fakt i fragment rzeczywistości. W prezentacji Oskara Dawickiego widzimy jak praktyczna i inspirująca może być przypadkowa idea i wymyślony świat, wartości, które bardzo mocno wpływają na bieg wydarzeń w realiach życia. Dawicki przekonany o istnieniu jednej z prac Zbigniewa Warpechowskiego proponuje mu rekonstrukcję tego działania. Po przeprowadzonym wywiadzie okazuje się jednak, że taka praca nigdy wcześniej nie powstała. Dawicki przypadkowo szkicuje ideę dla innego artysty, co jest podstawą konstruującą realizację, a następnie opisuje wydarzenie jako inspirujący proces zwieńczony performancem swojego autorstwa przedstawianym przez Warpechowskiego.
Praktyczne działania uwzględniają przede wszystkim czynnych użytkowników, niż tylko biernych odbiorców idei. Interaktywna praca Rafała Górczyńskiego jest przede wszystkim nastawiona na użytkownika, ma swoim działaniem służyć społeczeństwu. Artysta tworzy strefę leczenia depresji światłem i zaprasza do korzystania z niej podczas trwania wystawy. Praktyczne użycie twórczego potencjału emanuje z wyrafinowanej konstrukcji kształtującej roślinę doniczkową autorstwa Łukasza Gruszczyńskiego. Potrzeba uzyskania odpowiedniego wyglądu rośliny wpływa na formę konstrukcji. Umiejętności twórcze umożliwiają kształtowanie natury oraz są bezpośrednio wykorzystywane i przenoszone do codzienności, aby następnie ponownie zaistnieć. Tak jak etykiety–kopie spreparowane przez Roberta Kuśmirowskiego, które trudno jest odróżnić od oryginalnych przedmiotów codziennego użytku, z uwagi na precyzyjność ich wykonania. Falsyfikaty są w konsekwencji wprowadzane w obieg i używane jako autentyczne pierwowzory.
Potencjał drzemiący w działaniach użytkowych może być początkowo niedostrzegalny. Prace z 2017 roku, z cyklu Obrazy przerżnięte Piotra C. Kowalskiego tworzą się same, artysta kładzie przedmiot na płótno, aby uzyskać jego ślad. Zapis kopii rzeczywistości dokonuje się w czasie sam. Jest to bardzo praktyczny proces tworzenia, gdyż nie wymaga zaangażowania twórcy w proces powstawania, obraz tworzy się poprzez reakcje zachodzące w naturze. Piotr Szwiec natomiast wykorzystuje przedmioty zniszczone, zachowując ich naturalnie zmieniony urok. Biżuteria wykonana jest z materiałów podatnych na zmiany środowiskowe. Poprzez upływ czasu tworzywa naturalne nabierają nowych estetycznych wartości, które artysta wydobywa, tym samym podkreślając ich znaczenie. Przedmioty uznane za bezużyteczne, pokryte patyną czasu, zostają przywrócone do życia w nowej atrakcyjnej, efektownej formie. Potrzeba odnajdowania praktycznych rozwiązań jest generatorem nowych konstruktywnych myśli. Przykładem mogą być przedmioty Krzysztofa Cysia Nowaka, m.in buty do chodzenia po wodzie, czy też maszyna wykorzystująca buty do wycierania i polerowania powierzchni, która powstała dla Biura Strategii i Kontrollingu podczas wystawy Biurowiec w 2007 roku w Poznaniu. Sposób działania i przeznaczenie prototypów urządzeń zaprojektowanych w konkretnym celu wydobywa ich potencjał artystyczny i użytkowy.
Umiejscowienie pracy w konkretnym miejscu również może wpłynąć na jej praktyczne zastosowanie. Karolina Urbańska wykorzystuje rynkowy aspekt sztuki wprowadzając nowy rodzaj ekonomii, daleki od kapitalistycznych założeń wyzysku. Sprzedaje zreprodukowane prace swojej babci w celu zasilenia jej budżetu finansowego, jednocześnie w zależności od miejsca sprzedaży prac, procent z uzyskanej kwoty przekazuje najbardziej potrzebującym z danego obszaru. Zainicjowane działanie ma charakter praktyczny i stanowi rdzeń realizacji. Piotr Bujak przedstawia zapis audiowizualny napotkanych sytuacji, niczym z filmów Jima Jarmuscha. Dźwięki sprzed przydrożnych amerykańskich barów, ruch wiatraka tworzą medytacyjny nastrój, który może zaistnieć w każdej przestrzeni, nawet mieszkalnej. Wtedy codzienność napełnia się mistyką metaforycznych odniesień.
Wystawa Praktiker eksponuje wartości, które często umykają naszym zmysłom, są przeważnie niezauważane, gdyż wpisują się w otoczenie. Użytkowy charakter prac prowokuje do zmian w sposobie myślenia oraz funkcjonowania w kulturze i społeczeństwie. Tego typu działania istnieją często niezależnie od obiegu sztuki. Pozbawione dominującej roli autora, często niepostrzeżenie, ale skutecznie wpływają na otoczenie i zmianę organizacji świata. Dzisiaj ta sama forma, która była kiedyś ukrytą formą narzuconej społeczeństwu dyscypliny produkcji, jest uwodzącym składnikiem kultury konsumpcji.
„Nigdy sztuka nie zatrzymuje swoich kroków, by przejść na uczuciowe
pustynie wygodnej kontemplacji lub iść po starym torze, po którym
kroczyła wczoraj. Dlatego też nie można tworzyć sztuki niezmiennej …
czyli Modelu Sztuki.”
Cyt.: Andrzej Turowski Awangardowe marginesy, Instytut Kultury,
Warszawa 1998 r.
Maciej Kurak
Galeria zdjęć / Praktiker
Galeria
edycja 37
Galeria zdjęć / 37
Wideo wernisażu wystawy głównej